Wyżal się

Empathia

Każdy ma jakieś problemy. To jest temat w którym możemy się nimi dzielić Smile

Wrrr, będę miała zagrożenie z chemii, to jest pewne Evil or Very Mad

Bliss

Ja prawdopodobnie też, bo się nie nauczyłam układu okresowego na jutro Sad

Star

Ja układ okresowy mam na styczeń Razz

Czy jakoś tak Very Happy

.
Jutro mam sprawdzian z Niemca ;<
Ja chcę do Krakoooooooooooooooowa! ;<
To niesprawiedliwe, że nie mogę jechać ;(

Empathia

Ja chcę do Krakowa razem ze Star! I wychodzi na to, że nie złapiemy stopa Sad

Bliss

A czemu chcecie do Krakowa?^^

A ja chcę moją Pele z powrotem! Olaaaa! Przynieś mi ją jutro! Sad

Tęsknię na moją płytą. A ona za mną.

Aphrodite

Czemu chcesz jechać do Krakowa?

Jutro kart. z geografii -,-. I jak się tu kurcze uczyć? Może rodzice pozwolą mi zostać Razz

.
No i moja "przyjaciółka". Jest strasznie przemądrzała. Więcej gada niż robi. Niedawno był spr. z matematyki, ja byłam chora, więc nie pisałam. Jako, że matma była na pierwszej lekcji, ci co na niej nie byli (czyt. zerwali się), będą mieć ocenę po połowie. No i ja pisze do niej (przyjaciółki) żeby dowiedzieć się czy to prawda, a ona pisze mi, że tak i, że ja też będę miała. No i z takiej błahostki wybuchła wielka kłótnia (na GG Very Happy

). Olga (tak ma na imię) jest osobą, która czerpie wielką przyjemność ze stresu innych. Bardzo często się sprzeczałyśmy, więc tym razem nie zamierzam się z nią godzić. Tyle stresu mi narobiła, że głowa mała! Napisałam już ten sprawdzian w piątek i dostałam z niego -5. Czyli wyszło na to, że kłamała. Na dodatek (po naszej kłótni) starała się "odbić" mi moją BFF. Cały czas gdzieś ją ciągła itd. Na szczęście my Ola (BFF) nie dała się jej omamić i nadal się przyjaźnimy.
W ogóle jak pytasz Olgi np. co jest na zadanie domowe itp. zawsze odpisze "nie wiem", a później okazuje się, że wiedziała tylko nie chciało jej się pisać. Jak ona się ciebie pyta o zadanie a odpiszesz, że serio nie wiesz (tak serio, serio) to zrobi ci "awanturę" w szkole tzn. jak jest zadanie np. z matmy, ty nie wiesz co jest i pytasz się tam kogoś i tam coś ci odpisuje, ty robisz i jest gites majonez. Jak chcesz "podzielić" się z Olgą informacją o tym zadaniu, a ona jest niedostępna itp. to na lekcji, powie pani, że to przez ciebie nie zrobiła zadania, bo specjalnie jej nie podałaś. Nauczyciele już jej na szczęście nie wierzą, ale kiedyś zrobiła mnie taki problem, jak i innym paru koleżankom. Już nigdy więcej!

Bliss

Kurczę, też mam taką denerwującą babkę w klasie. Jest straszną kujonką i uważa się za lepszą od wszystkich. Krew mnie zalewa jak słyszę jej przemądrzały głos.
I ja też mam BFF Olę! Very Happy

Empathia

Aphrodite
Ja też mam takie 'przyjaciółki', spoko Wink

Kraków?
Premiera FNiN ;D

Aphrodite

BFF Ole <3 Very Happy

Ta Olga to też jest taka, że na przerwie szkolnej, przed spr. kart. lub pytaniem, ja sobie tam powtarzam, a jej nigdy się z plecaka książki lub zeszytu wyciągać nie che Razz

. Zabiera tobie i mówi "Ale Ola, ty to umiesz, a ja nie". Żadnymi sposobami nie przekonasz jej, żeby jednak Ci oddała podręcznik. No i jak uczy się przed lekcją czegoś na pamięć, to tyrpie cię w ramie żebyś zwróciła na nią uwagę, i wylicza ci co pamięta. Odwracasz się, i znowu takie "Ej...coś tam coś tam". Zwariować można xD.

Empathia

Ja mam taką koleżankę, która jak pisze sprawdzian to cały czas mamrocze. Pani zwraca jej uwagę, a ona dalej mamrocze. Potem trąca wszystkich przed sobą, i koło siebie i pyta się o o co chodzi w zadaniach. Pani na nią krzyczy, a ta chwila ciszy, potem drze się na cały głos ,,Ale ja głupia jestem, nie rozumiem totalnie tych zadań!"

Bliss

Współczuję. Ale moja też jest straszna, ja i moja BFF Ola ( Razz

) Uczymy się przed Fizyką do kartkówki, ona podchodzi i mówi: I tak się niczego teraz nie nauczycie, po co to robicie? A ja: Weź się odczep. Po czym ona odchodzi, wyjmuje książkę i sama się uczy Very Happy

A raz się popłakała, jak dostała 4. Seryjnie! Ja tam się cieszę, jak 4 dostanę (nie żebym źle się uczyła). A ona jeszcze przerywa nauczycielom na lekcjach i w sumie 90 % tego co słyszysz na lekcji, to jej przemądrzały głos.

Star

Wy się cieszcie, że to dziewczyna. Ja mam takiego gościa w klasie, który twierdzi, że jest idealny, ale go lubię Very Happy

. Za to taki drugi. No masakra -.- on wie wszystko najlepiej. Wstaje na lekcji, staje koło nauczyciela i ryczy na klasę, że mamy być cicho. Wszechwiedzący i wszechmogący -.- Wkur...za mnie tak, że nie wyrabiam -.-.

Empathia

Hah, przynajmniej nie udaję Dominika z Sali Samobójców. Gościu obejrzał film, przefarbował się i chodzi po szkole smętny, tylko słuchając muzyki : D

Bliss

Za to ja się kłócę z tą głupią Agatą, bo ona uważa,że muzyka filmowa (żeby jakaś porządna chociaż, ale nie - Preisner!) jest ważniejsza od klasycznego rocka! Kłócimy się mniej więcej tak:
A: Preisner!
J: Led Zeppelin!
A: Preisner!
J: Led Zeppelin!
itp...
A powiedzcie mi, czy jest coś ze mną nie tak, jeżeli śpiewam z bliźniaczkami na cały korytarz "Rape Me"? Razz

Star

Nie! Ja też czasem sobie nucę. To taka suuuuuper piosenka Very Happy

Kraków... ♥